moje projekty
wyraź swoją opinię
polityka cookies


strona główna

ciekawi ludzie
Heniek złota rączka
Aniela Gryciuk
Alojzy Mrocheń
Alfred Miemiec
obrzędy i zwyczaje
dożynki 1999
niedźwiedź
wypiek chleba
Bass Kleofas
dożynki 2006
wieczór kolęd
świąteczny kiermasz
kiermasz 2009
festyn rodzinny
kiermasz 2011
wieczór kolęd 2012
Chór Cantate Deo
Boże Narodzenie
wydarzenia
trzydziestolecie
wiosna na dzielnicy
mecz piłkarski
kronika dzielnicy
100 lat kościoła
turyści w NWK
spotkanie po latach
nowy film
Slamdance festiwal
koniec lata
nowy film
pożar kaplicy
40-lecie szkoły
nowy film
nasza klasa 59'
Izba Regionalna
Rada Dzielnicy
cegiełka
politycy SP w NWK
wypadek
Orkiestra Leśnica
cmentarze
prehistoria
nekropolie dzielnicy
szkolnictwo
edukacja
architektura
stara Kuźnia
historia kościoła
wiadukty
hospicjum
pomnik
pałacyk
kapliczka
organy
dach kościoła
lauby
cementownie
rys historyczny
Grundmann
Pringsheim
Giesel
Bolko
Opole - Miasto
Groszowice
śmierć cementowni
Frauendorf i Silesia
rocznica Odry
wystawa
wspomnienie cz1
wspomnienie cz2
wspomnienie cz3
100-lecie Odry
sport
MP w enduro
chłopaki z Mad Maxa
turniej J. Szczakiela
ciekawostki
zaćmienie słońca
Wyspa Bolko
Graf Zeppelin
łowca piorunów
kogucik
wielka polityka
karawan
elektryfikacja NWK
wizyta Hindenburga
dezerter
komunikaty
oferta dla seniora

kogucik wrócił na wieżę !! aktualizacja 23 grudnia 2012



sfrunął nam kogucik aktualizacja 28 marca 2005 uzupełnienie

ZOBACZ

Opisana przeze mnie w grudniu zeszłego roku na mojej stronie historia kogucika z wieży kościelnej niespodziewanie doczekała się swego ciągu dalszego. Kogucikiem zainteresowała się Gazeta Wyborcza, a wraz z nią radni dzielnicy - Ewa Gajek oraz Przemysław Gudaniec. Być może, jeśli znajdą się odpowiednie środki finansowe kogucik wróci z powrotem na kościelną wieżę. Poniżej prezentuję artukuł jaki ukazał się w Gazecie Wyborczej (dodatek opolski) z dnia 24.03.2005.

Rozmiar: 45162 bajtów

A było to tak : Wiosną zeszłego roku, po potężnej burzowej nawałnicy, postanowiłem odbyć pieszą wędrówkę w kierunku "małego stawu". Na torach kolejowych na wysokości kościoła znalazłem kawałek blachy. Nie wzbudził on u mnie większego zainteresowania, nie widziałem w nim nic szczególnego oprócz rysów jakiegoś koguta. Ponieważ kogucika chciałem ze sobą zabrać dopiero w drodze powrotnej zostawiłem go na miejscu, na wszelki wypadek chowając w pobliskim rowie. No i zapomniałem o nim. Po około dwóch tygodniach z ciekawości i trochę z pewnej nudy zacząłem przeglądać zgromadzony wcześniej materiał filmowy. Jakież było moje zdziwienie i zaskoczenie, gdy na jednej z taśm odnalazłem czubek wieży kościelnej z tym samym kogucikiem. Czym prędzej "z duszą na ramieniu" pobiegłem do zapomnianego miejsca zastanawiając się po drodze - czy dalej tam jest ? Na szczęście okazało się, JEST !! Nie trafił do rąk zbieraczy złomu. Z wieży kościelnej zerwał go potężny wiatr niosąc w powietrzu przez 150 metrów.

Ciekawe kto z mieszkańców Nowej Wsi Królewskiej dostrzegł brak owego koguta ? Podejrzewam, że niewielu. Jednym z nich był pan Henryk Słaby. Pan Henryk z racji swoich wszechstronnych zainteresowań zobowiązał się do zrobienia dokładnej repliki kogucika. Oryginał i replika zostaną publicznie wyeksponowane w czerwcu 2005 roku przy okazji obchodów 100 lecia naszego Kościoła.